Od dłuższego czasu mnisi tynieccy starają się przybliżyć szerszej grupie odbiorców świat pierwszych mnichów, Ojców pustyni, a zwłaszcza tych ascetów, którzy dali początek ruchowi monastycznemu tworząc jego zręby w Egipcie późnostarożytnej doby. Trud ten podejmujemy już od lat (pierwszy tom Apoftegmatów w naszym wydawnictwie ukazał się dwadzieścia lat temu!), zachęcając do dzielenia z Ojcami życiodajnego doświadczenia pustyni.
Rolę monastycyzmu egipskiego trudno przecenić — popularny pisarz prawosławny, Paul Evdokimov, ruch mniszy IV–V stulecia (a w istocie zapoczątkowany jeszcze wcześniej) uważa za kluczowy dla poznania ludzkiej kondycji duchowej; to wtedy dzięki mnichom Kościół wzbogacił się o tak szeroką wiedzę o rzeczywistości grzechu i namiętności (czy też myśli, logismoi). Był to moment, w którym ludzie, uciekając od zła kojarzonego ze „światem” (z przeciwstawianym pustyni „miastem”, by użyć terminologii Evdokimova), na pustkowiu, w odosobnieniu celi, odkrywali rzeczywiste źródło słabości w sobie samych; im zawdzięczamy dokładny wgląd w spustoszenie, jakiego w człowieku dokonał grzech pierworodny, oraz przebogaty dorobek praktyki ascetycznej.
Te prawdy oraz podobny sposób życia były rozpoznane i urzeczywistniane przez Kościół od samego początku (w różnych przejawach), jednak mnisi poświęcili się samopoznaniu, walce z namiętnościami i dziełu nieustannej modlitwy (wśród braci i w samotności eremu) na skalę wcześniej niespotykaną.
Masowość tego zjawiska sięgała także innych sfer, zupełnie prozaicznych, co naukowcom różnych dziedzin dało szerokie pole do prowadzenia badań. Organizacja bowiem i funkcjonowanie klasztorów oraz osad mniszych obejmowała nie tylko kwestię przełożeństwa we wspólnotach, kierownictwa duchowego, sprawowania sakramentów i nauczania; by życie monastyczne mogło gdziekolwiek istnieć, mnisi muszą zawsze zadać sobie szereg pytań: skąd wziąć wodę? Gdzie mieszkać? Z czego żyć? Co zachować ze „świata”, a co odrzucić?
Dzięki Wydawnictwu TYNIEC mamy dziś okazję uchwycić historię egipskich mnichów w całości — od strony duchowej (dzięki Apoftegmatom, pismom Ewagriusza z Pontu, Żywotowi św. Antoniego etc.) oraz od strony mniszej codzienności w jej pełniejszym wymiarze. Książka profesor Wipszyckiej Drugi dar Nilu obejmuje szereg zagadnień: funkcjonowanie człowieka na pustyni, relacje mnichów z duchowieństwem, życie w obliczu różnorakich zagrożeń (choćby ze strony najeźdźców i rabusiów), pochodzenie społeczne mnichów, uprawa ziemi, majętność ascetów, obecność służących i innych pracowników w klasztorach i eremach, ascetyzm kobiecy…
Być może ktoś uzna to za temat przeznaczony dla specjalistów; można by się spodziewać, iż osoba ewentualnie zainteresowana będzie zmuszona brnąć przez rozdziały zapełnione mało istotnymi dla przeciętnego odbiorcy, a wysoce szczegółowymi rozważaniami, które w rzeczywistości pasjonować mogą tylko naukowców. Byłoby to jednak błędne mniemanie. Sam język tekstów Autorki jest na tyle zręczny (i nierzadko dowcipny), że lektura jest po prostu przyjemna, a dodać trzeba, iż opracowanie Pani Profesor zachowało lekkość typową dla dzieł o charakterze przekrojowym; czytelnik nie utknie tu w bagnie bezprzedmiotowych analiz. Przy tym wszystkim jednak dzieło odznacza się rzetelnością i wiarygodnością monografii naukowej.
Pozycja jest z całą pewnością odpowiednia dla wszystkich, którzy zdążyli się już związać z Ojcami pustyni (o tym, że można tak się z nimi związać, mówię ze swego doświadczenia) i chcą zrozumieć ich lepiej przez poznanie realiów, w których przyszło im żyć. Mnisi egipscy — nie wszyscy przecież święci! — przekształcali środowisko na swój sposób, odciskając na historii chrześcijaństwa niezatarty ślad; także i to, jak pustynia oddziaływała na nich, nie jest bez znaczenia. Autorka stawia sprawy uczciwie, odrzucając wszelkie tendencje do idealizowania monastycznego Egiptu — pisze wprost o znacznych majątkach mnichów; o tym, że grzech znali nie tylko od teoretycznej strony; o ich mało szlachetnym uwikłaniu w wojny ideologiczne… Ktoś, kto chce głębiej zrozumieć naukę ascetyczną takich postaci jak Makary Wielki, Pambo czy Ewagriusz, musi zrozumieć, z jakimi słabościami przyszło im się zmierzyć i jak nierzadko wiele musieli z siebie dać (a raczej — jak dalece musieli zaufać darom łaski Bożej), by wytrwać na przekór nieprawościom niektórych współbraci.
Książka ma wielką wartość naukową, poznawczą, lecz także pełniej ukazuje tło działania łaski Boga w konkretnej rzeczywistości. A nade wszystko opis życia na pustyni, jaki dzięki niej staje się nam dostępny — życia w warunkach często ekstremalnych — jest bardzo wymowny. Daje się odczuć, jak wielką wartość dla mnichów miał dar ich powołania, skoro zdołali go przechować w tak niezwykłych warunkach.
Trudno mi zakończyć innymi słowami jak te: to jest po prostu fascynujące. I dobrze napisane. Polecam.
Fot. Jacek Sędkiewicz
Jeśli zainteresował Cię nasz materiał, mamy dla Ciebie propozycję! Możesz otrzymywać raz w tygodniu, w sobotę o 19:00, e-mail z najnowszymi artykułami z portalu cspb.pl. Wystarczy, że zapiszesz się do naszych powiadomień poniżej...
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi artykułami, informacjami dotyczącymi projektu "Filokalia" oraz nowościami wydawniczymi? Jeśli tak, zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej, gdzie znajdziesz formularze do zapisu na nasze newslettery.
Czytelnicy i słuchacze naszych materiałów dostępnych w księgarni internetowej, na stronie cspb.pl, kanale YouTube oraz innych platformach podcastowych mogą być zainteresowani, w jaki sposób mogą nas wesprzeć. Od jakiegoś czasu istnieje społeczność darczyńców, którzy aktywnie i regularnie wspierają nasze działania.
To jest tylko pewna propozycja, możliwość wsparcia — jeżeli uważasz, że to, co robimy, jest wartościowe i chcesz dołączyć do darczyńców, od teraz masz taką możliwość. Z góry dziękujemy za każde wsparcie!