Umieszczony przez 10:36 Duchowość monastyczna, Historia

Początki monastycyzmu na Zachodzie (Italia, Palestyna)

Monastycyzm zachodni wywodzi się po części z dawnej ascezy, uprawianej w Kościele przez trzy pierwsze wieki chrześcijaństwa, i w różnym stopniu z idei przejętych ze Wschodu.

Monastycyzm zachodni wywodzi się po części z dawnej ascezy, uprawianej w Kościele przez trzy pierwsze wieki chrześcijaństwa, i w różnym stopniu z idei przejętych ze Wschodu. Ważne jest więc, by uchwycić z jednej strony – istniejącą ciągłość z tą dawną ascezą, z drugiej zaś – wpływy zewnętrzne. Na Zachodzie jednak, podobnie jak na Wschodzie, bardziej niż idee i w takiej samej mierze jak przykłady, do powstania nowych form monastycyzmu przyczyniły się wybitne osobowości i ich dążenia religijne, nadając mu oryginalną formę, naznaczoną właściwościami temperamentu łacińskiego. W różnych regionach Cesarstwa Zachodniorzymskiego monastycyzm rozwijał się bądź w sposób autonomiczny, bądź w powiązaniu z podobnymi doświadczeniami, realizowanymi gdzie indziej. Pierwszy okres monastycyzmu zachodniego (ok. 339–435) jest stuleciem inicjatorów i myślicieli; drugi okres (435–600) to czas rozwoju oraz instytucjonalizacji życia monastycznego, z jego ukoronowaniem w postaci licznych reguł monastycznych. Na przykład Reguła św. Benedykta (530–560) stanowi podsumowanie dorobku monastycyzmu zachodniego, który osiągnął dojrzałość w VI wieku, przetwarzając we własnym środowisku ideał pochodzący ze Wschodu.

Rzym oraz Italia. Święty Atanazy

Poza niepewnymi świadectwami, jakimi są Pasterz Hermasa (lata 140–150) i Tradycja Hipolita (początek III w.), żadne dokumenty literackie ani inskrypcje nie potwierdzają rozwoju w Rzymie instytucji dziewic i ascetów, takiego jak w Afryce w czasach Tertuliana i św. Cypriana. Tymczasem w drugiej połowie IV wieku żyły w Rzymie dziewice, oddzielnie bądź w grupach, kontynuatorki dawnej tradycji ascetycznej. Marcelina, siostra św. Ambrożego, została konsekrowana przez papieża Liberiusza w święta Bożego Narodzenia roku 353. W latach 354 i 364 prawa, które znalazły się w Codex Theodosianus, zabraniały porywania dziewic konsekrowanych. Wiadomo też, że klasztor dziewic został wzniesiony w Rzymie, być może w IV wieku, przy bazylice św. Agnieszki. Wspólnota chrześcijańska z Werony, do której zwracał się św. Zenon, biskup w latach 362–372, obejmowała również dziewice. Dziewictwo konsekrowane przeżywało nowy okres pomyślności w wieku IV i V; rozwinął się wówczas obrzęd konsekracji i ukazały się liczne Traktaty o dziewictwie. Później pojawił się nowy styl ascezy.

Pierwsze wygnanie św. Atanazego z Aleksandrii do Trewiru (lata 336–337) pozostawiło prawdopodobnie w miejscowych wspólnotach chrześcijańskich zaczyn ascezy, której odległymi echami mogą być powołania religijne św. Marcina (ok. 356–357 lub wcześniej) i św. Hieronima (367–368), a także podmiejski klasztor, gdzie dwaj towarzysze Pontycjana, przyjaciela Augustyna, znaleźli Żywot św. Antoniego, który tak nimi wstrząsnął. Podczas drugiego wygnania, do Rzymu (339/340–343), Atanazy zabrał ze sobą z Egiptu mnichów: Ammonasa, który był przełożonym „Długich Braci”, oraz Izydora; jak zamknięcie rekluza wzbudzało podziw, tak uprzejmość drugiego pociągała ludzi. Być może tym wzorom należy zawdzięczać inicjatywę Euzebiusza z Vercelli († 371), który między wyświęceniem na biskupa (345 r.) a wygnaniem na Wschód „pierwszy na Zachodzie połączył te różne czynniki: wstrzemięźliwość klasztorną i dyscyplinę kościelną” i prowadził ze swym duchowieństwem regularne życie wspólnotowe. Ten surowy tryb życia pozwolił mu łatwiej znieść niewygody wygnania.

W Rzymie Atanazy mieszkał u patrycjuszki Albiny. Miała ona córkę Marcelę, która w wieku dziesięciu lat słuchała opowiadań biskupa Aleksandrii o czynach Antoniego, jeszcze podówczas żyjącego. Marcela, wydana za mąż i bardzo młodo owdowiała, odrzuciła ponowne małżeństwo (358 r.) i poświęciła się wraz z matką życiu ascetycznemu. Z biegiem lat dołączyły do nich najpierw Sofronia, następnie Marcelina i Asela (konsekrowana w 344 r.). Powstał w ten sposób „kościół domowy”, najpierw w pałacu Marceli na Awentynie, a potem w jej posiadłości podmiejskiej. Samotność, rozważanie Pisma Świętego, modlitwa w bazylikach apostołów i męczenników, rozdawanie jałmużny – wypełniały każdy ich dzień. Inne patrycjuszki zostały pozyskane dla tej idei: Lea i Fabiola oraz Paula, która powierzyła klasztorowi na Awentynie swą córkę Eustochium. W 382 roku przybył z Syrii do Rzymu uczony, który został mnichem, mający już dorobek w zakresie wiedzy biblijnej i doświadczenie życia ascetycznego – św. Hieronim. Wniósł on do tego małego świata swą niezwykłą wrażliwość, żywą inteligencję oraz encyklopedyczną wiedzę, które oddał w służbę Słowa Bożego oraz ideału ascezy pustynnej.

Palestyna. Święty Hieronim

Urodzony około 347 roku w Strydonie, na północny wschód od Akwilei, Hieronim studiował w Rzymie, gdzie został ochrzczony. Podjąwszy po 368 roku, w Trewirze, postanowienie życia ascetycznego, udał się do Akwilei, następnie do Antiochii, gdzie odnalazł swego przyjaciela Ewagriusza z Antiochii, który przetłumaczył napisany przez Atanazego Żywot św. Antoniego. W latach 375–377 Hieronim przebywał na pustyni syryjskiej w kolonii pustelników; nauczył się tam ascezy pustynnej oraz języka greckiego i hebrajskiego. W roku 379 wyjechał do Konstantynopola, potem do Rzymu (382 r.), gdzie został osobistym sekretarzem papieża Damazego I i kierownikiem duchowym wspólnoty na Awentynie: Marceli i jej uczennic, Pauli, spadkobierczyni Grakchów i Scypionów, oraz jej córek: Eustochium i Blezyli.

Hieronim narobił sobie jednak także wrogów, w związku z czym musiał opuścić Rzym po śmierci swego protektora Damazego I (384 r.). Osiadł w 385 roku w Betlejem ze swym bratem Paulinianem, z kapłanem Wincentym i z kilkoma mnichami. Towarzyszyła mu tam Paula z grupą dziewic rzymskich. W roku 386 pobudowano więc w Betlejem dwa niezależne klasztory z własnymi oratoriami, ale i kobiety, i mężczyźni, przychodzili na wspólne nabożeństwa niedzielne do bazyliki Narodzenia. W 375 roku inny klasztor łaciński został założony na Górze Oliwnej przez Melanię Starszą, której doradcą był kapłan Rufin z Akwilei, dawny kolega szkolny Hieronima.

Te klasztory palestyńskie były ośrodkami ożywionej działalności literackiej w języku łacińskim: Hieronim tłumaczył i komentował Biblię na wzór Orygenesa oraz Dydyma Ślepego; Rufin tłumaczył Orygenesa, Euzebiusza z Cezarei, Ewagriusza, Bazylego, Grzegorza z Nazjanzu. Dwaj przyjaciele: Hieronim i Rufin oraz ich uczniowie poróżnili się jednak podczas sporu orygenesowskiego w latach 393–402, rozpętanego przez Epifaniusza z Salaminy. Hieronim występował również w 415 roku przeciwko pelagianom, którzy w odwecie spalili jego klasztory.

W ostatnich latach życia Hieronim przyjmował uchodźców wypędzonych z Rzymu przez Wizygotów (410 r.); opłakiwał też śmierć Pauli († 404), potem Eustochium († 418). Sam zmarł w roku 419.

Na twórczość monastyczną Hieronima składają się Żywoty świętych pustelników (Pawła, Malchusa, Hilariona), przekład corpus pachomiańskiego (Reguła, Listy, Księga Horsiesiego), kazania dla mnichów z Betlejem, niektóre fragmenty jego komentarzy biblijnych, traktaty polemiczne będące apologiami dziewictwa i ascezy, i nade wszystko Listy.

W stylu błyskotliwym, czasem wręcz z nadmierną werwą, Hieronim przekazuje adresatom swoich listów lub mnichom z Betlejem nauczanie zaczerpnięte z Pisma Świętego (interpretowanego w ślad za Orygenesem w sposób alegoryczny), z moralistów pogańskich i chrześcijańskich (Tertulian, Cyprian) oraz z własnego doświadczenia, przypominającego nieomal epopeję.

List 22, adresowany do Eustochium, to prawdziwy traktat o dziewictwie. Rozpoczyna się – o czym może pamiętali autor Reguły Mistrza i św. Benedykt – nawoływaniem do słuchania głosu Oblubieńca. Uderza stanowczy ton wypowiedzi: „Lepiej było wstąpić w związek małżeński z człowiekiem, chodzić po równej drodze, niż dążyć do wyższych rzeczy, a potem spaść w czeluście piekła”. Hieronim potępia nadużywanie wina i pożywienia (§8–10), rozwiązłość (§6–8,11–14), plotki (§24), próżną chwałę i pychę (§27), skąpstwo (§31–32). Od tych wszystkich niebezpieczeństw ma uchronić czuwanie (§3–5). Lektury, czuwanie, modlitwa są pożywieniem dla ducha:

Czytaj często i ucz się jak najwięcej. Niech cię sen zastaje z książką w ręku, a opadającą głowę niech przytuli święta stronica. (…)

Niech cię zawsze strzeże tajne mieszkanie twoje, niech zawsze bawi z tobą wewnątrz Oblubieniec. Modlisz się – mówisz do Oblubieńca; czytasz – On do ciebie mówi. (…)

Bądź nocnym świerszczem. Zmywaj co noc łóżko swoje i łzami oblewaj pościel swoją. Czuwaj i bądź jak wróbel na pustyni. Śpiewaj duchem, śpiewaj i ustami. (…)

Następnie – jakkolwiek Apostoł nakazuje nam bez przerwy się modlić, a dla świętych nawet sam sen jest modlitwą, to jednakże powinniśmy mieć ustalone godziny modlitwy, aby – jeślibyśmy byli przypadkiem jakąś pracą zajęci – sam czas wzywał nas do tego obowiązku. Każdy zna doskonale czas godziny trzeciej, szóstej, dziewiątej, a także jutrzni i nieszporów. (…) W nocy dwa albo trzy razy należy wstawać i rozważać to, co utkwiło w pamięci z Pisma św. [łac. revolvenda de scripturis quae memoriter tenemus] (Św. Hieronim ze Strydonu, fragment publikacji Listy do Eustochium).

W Liście do Rustyka, młodego mnicha z Marsylii, Hieronim kreśli w roku 411–412 portret prawdziwego mnicha. Przestrzega, aby młody człowiek nie uprawiał sam ascezy w domu matki, gdzie młode służące i domownice stanowią ustawiczne zagrożenie, a pożywienie i troska o ojcowiznę odciągają go od powziętego postanowienia. Lepiej natomiast niech wstąpi do jakiegoś klasztoru, gdzie program życia jest ściśle określony:

(…) zmierzam do tego celu, aby cię pouczyć, że nie powinieneś polegać na własnej woli, ale żyć w klasztorze poddany kierownictwu jednego ojca i w towarzystwie wielu, abyś od jednego uczył się pokory, od drugiego cierpliwości, abyś nie czynił tego, co chcesz, abyś jadł to, co ci każą, abyś ubierał się w to, co dostaniesz, wykonywał zadaną ci pracę, byś podlegał temu, komu nie chcesz, byś zmęczony kładł się na posłaniu i drzemał przechadzając się, byś jeszcze nie dospawszy zmuszony był wstawać, byś odmawiał Psalm, gdy przyjdzie na ciebie kolej (…) Służ braciom, obmywaj nogi gościom, milcz, gdy doznasz krzywdy, przełożonego klasztoru lękaj się jak pana, kochaj go jak ojca; bądź przekonany, że to, co on rozkaże, jest dla ciebie zbawienne. Nie wydawaj sądu o orzeczeniu przełożonego, bo twoim obowiązkiem jest słuchać i wypełniać rozkazy (…) Takimi zajęciami zatrudniony nie będziesz miał czasu na rozmyślania i gdy od jednego zajęcia przechodzisz do drugiego i praca następuje po pracy, to tylko zatrzymywać będziesz w pamięci, co musisz czynić.

Przy pomocy neologizmów: monachus i anachoreta Hieronim opisał i przekazał Zachodowi podstawowe zasady ascezy wschodniej, którymi były: samotność, ubóstwo, posty i czuwania poskramiające ciało, studia, śpiewanie psalmów i modlitwa, posłuszeństwo, pokora i miłosierdzie. W roku 404 przełożył na łacinę Regułę Pachomiusza i w ten sposób zachował ją dla potomności; Reguła ta cieszyła się powodzeniem w Italii i Galii w V–VI wieku. Rozróżnienie między trzema rodzajami mnichów zostało później jedynie uzupełnione przez Kasjana, Mistrza i św. Benedykta. Po stu pięćdziesięciu latach tych doświadczeń monastycznych Benedykt mógł ująć w system w swej Regule tamte burzliwe początki.


Fragment publikacji Początki monastycyzmu, tom 2


Vincent Desprez OSB ur. 1937, studia świeckie w Paryżu, filozoficzne w Solesmes, teologiczne w Sant Anselmo w Rzymie, święcenia kapłańskie w 1971 roku. Wykładowca historii monastycymu starożytnego i Ojców greckich w Opactwie Ligugé. Redaktor Lettre de Ligugé. Autor publikacji Początki monastycyzmu.


Fot. Marcin Marecik / Na zdjęciu: fragment fresku nad kaplicą św. Benedykta w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu

(Visited 177 times, 1 visits today)


Jeśli zainteresował Cię nasz materiał, mamy dla Ciebie propozycję! Możesz otrzymywać raz w tygodniu, w sobotę o 19:00, e-mail z najnowszymi artykułami z portalu cspb.pl. Wystarczy, że zapiszesz się do naszych powiadomień poniżej...

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi artykułami, informacjami dotyczącymi projektu "Filokalia" oraz nowościami wydawniczymi? Jeśli tak, zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej, gdzie znajdziesz formularze do zapisu na nasze newslettery.

Czytelnicy i słuchacze naszych materiałów dostępnych w księgarni internetowej, na stronie cspb.pl, kanale YouTube oraz innych platformach podcastowych mogą być zainteresowani, w jaki sposób mogą nas wesprzeć. Od jakiegoś czasu istnieje społeczność darczyńców, którzy aktywnie i regularnie wspierają nasze działania.

To jest tylko pewna propozycja, możliwość wsparcia — jeżeli uważasz, że to, co robimy, jest wartościowe i chcesz dołączyć do darczyńców, od teraz masz taką możliwość. Z góry dziękujemy za każde wsparcie!

Zamknij