Słownik pojęć

Trzeba pamiętać, że autorzy pism wchodzących w skład Filokalii nie wypracowali koherentnego słownika, natomiast posługiwali się szeregiem pojęć, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niespójne, przy czym najbardziej problematyczne wydają się określenia dotyczące kwestii antropologicznych. Wynika to z dwóch różnych źródeł antropologii Ojców, tzn. Biblii (wedle której człowiek jest jednością i został stworzony na Boży obraz i podobieństwo) i niektórych nurtów filozofii greckiej, które silnie akcentowały dualizm bytu ludzkiego oraz niższość ciała fizycznego względem duszy. Tę niejednoznaczność i nakładanie się pojęć można dostrzec chociażby w przypadku posługiwania się takimi terminami, jak umysł, serce, dusza, duch. Próbując rozwiązać ten problem, można przyjąć dwie koncepcje:

1. Można studiować dane pojęcie w ramach dzieła danego autora, następnie w ramach wpływu, który dany autor wywarł na potomnych. To podejście można nazwać źródłowym.

2. Można próbować ująć zagadnienie globalnie przy założeniu, że nasi autorzy w jakimś stopniu pozostawali wierni założeniom antropologii biblijnej, czyli stwierdzeniu, że człowiek jest całością, a nie sumą elementów (duszy, ciała, umysłu itd.). Wówczas z grubsza można przyjąć, że wszystkie cztery pojęcia (umysł, serce, dusza, duch) odnoszą się do tej samej rzeczywistości, czyli do aspektu życia duchowego (wewnętrznego) człowieka, jego podobieństwa do Boga, niepowtarzalnej indywidualności, ale za każdym razem dane pojęcie wskazuje na pewien tylko aspekt tej sfery ludzkiej egzystencji, natomiast ciało określa element widzialny (zewnętrzny) człowieka. Wielkim obrońcą tak opisanej integralności osoby ludzkiej był św. Maksym Wyznawca (jego pisma będziemy mogli przeczytać w drugim tomie Filokalii). Rozróżnienie na człowieka zewnętrznego i wewnętrznego jest bardzo stare, sięgające św. Pawła, bogato rozwinięte w pismach Kasjana. Niepoprawne zatem byłoby myślenie, że byt ludzki to serce + umysł + dusza + duch + ciało itp., ale raczej należy sądzić, że człowiek jest tym, co wewnętrzne i zewnętrzne, a żeby móc w miarę obrazowo to opisać, wolno posługiwać się różnymi pojęciami wskazującymi na pewien aspekt bytu ludzkiego, duchowy bądź cielesny. To podejście można nazwać globalnym.

Poniższy słownik stara się ująć poszczególne pojęcia według drugiego klucza. Prawdziwe pozostaje stwierdzenie, że u pewnych autorów jedne pojęcia są zaakcentowane silniej, inne słabiej, i trudno znaleźć jednoznaczne, krótkie określenia podstawowych koncepcji, które byłyby prawdziwe dla wszystkich tekstów występujących w Filokalii.


Beznamiętność (gr. apátheia) – w nurcie teologii Ewagriusza z Pontu, nawiązującego do klasycznej tradycji filozoficznej, głównie stoickiej, to uwolnienie od namiętności, ośmiu duchów zła. To stan wewnętrznej wolności, która pozwala właściwie oceniać rzeczywistość i podejmować słuszne decyzje. Niezbędny warunek prawdziwej kontemplacji. Beznamiętność można rozumieć również jako powrót do stanu sprzed upadku Pierwszych Rodziców.

Bojaźń Boża – najwyższy stan miłości wobec Boga. Po oczyszczeniu z namiętności człowiek wszystko wykonuje i planuje tak, aby w niczym nie uchybić miłości Bożej. Można mówić inaczej o najgłębszym szacunku i czci. Wbrew pozorom nie ma nic wspólnego ze strachem.

Ciało (sôma, sárks) – jest to chyba najbardziej problematyczny termin pojawiający się w Filokalii. Problematyczny, ponieważ „obciążony” tradycją klasyczną (głównie platońskim negatywnym podejściem do ciała). Ciało jest wieloznaczne: z jednej strony nie może odziedziczyć królestwa Bożego (por. 1 Kor 15,50), z drugiej obiecane jest mu zmartwychwstanie. Kiedy ciało używane jest w sensie negatywnym (tzn. jako wróg duszy) w tekstach chrześcijańskich, nie oznacza „części” człowieka, ale wyraża raczej złą kondycję moralną. Najczęściej ciało wskazuje na doczesny aspekt ludzkiej egzystencji. Nie należy rozumieć ciała fizycznego w sensie dualistycznym, jako siły przeciwstawnej duszy, ale jako aspekt bytu człowieka, który musi ulec uduchowieniu, czyli ma zostać podporządkowany Bogu. Warto zauważyć, że podobnie jak wewnętrzny aspekt bytu ludzkiego opisywany jest za pomocą dwóch pojęć: dusza i duch, tak również aspekt zewnętrzny określają dwa pojęcia: sôma i sárks (sôma to ciało ludzkie jako całość – wykształcony, integralny organizm, który ma kończyny itd.; sárks to niejako materia ciała, a zupełnie dosłownie: mięso). Ciało, obok ducha i duszy, jest jednym z elementów trychotomicznej koncepcji człowieka wg św. Pawła (por. 1 Tes 5,23).

Duch (pneûma) – w Filokalii – i w znakomitej części tradycji chrześcijańskiej – tym pojęciem określa się dar Boży, który ożywia duszę i sprawia, że staje się ona podporządkowana Bogu. W tym właśnie sensie (podporządkowania Bogu, napełnienia Duchem Świętym) należy rozumieć stwierdzenie, że coś jest „duchowe”. Dusza zatem może nie być duchowa, jeśli jest zbrukana grzechem, duchowe może być ciało, jeśli służy zbawieniu człowieka. Czasem duch może oznaczać wyższą część duszy i być synonimem umysłu. Duch, obok ciała i duszy, jest jednym z elementów trychotomicznej koncepcji człowieka wg św. Pawła (por. 1 Tes 5,23).

Dusza (psyché) – pojęcie silnie naznaczone wpływem myśli platońskiej, jednak w Filokalii można dostrzec różnice pomiędzy podejściem Ojców a Platona i neoplatoników. Przede wszystkim dusza może oznaczać życie uczuciowe człowieka, jego wnętrze, przeżycia, emocje (podczas gdy serce ma zakres znacznie szerszy, obejmujący także intelekt, pragnienia itd.), ale wskazuje też na całość ludzkiego wysiłku, który pozwala przygotować serce na przyjęcie łaski. Dusza, obok ciała i ducha, jest jednym z elementów trychotomicznej koncepcji człowieka wg św. Pawła (por. 1 Tes 5,23).

Hezychasta – ten, który osiągnął hesychía, duchowe wyciszenie, i zjednoczył się z Bogiem. W niektórych tekstach oznacza po prostu mnicha.

Modlitwa – wedle definicji Ewagriusza z Pontu jest to obcowanie umysłu z Bogiem, czyli pełne zażyłości przebywanie Boga w najgłębszym wnętrzu człowieka. Droga ascezy (ćwiczenia w cnocie) ma tak oczyścić człowieka, aby taki stan był możliwy. Pierwszym krokiem na drodze modlitwy jest recytowanie fragmentów Pisma Świętego z pamięci (wewnętrzna medytacja). Z tej praktyki z czasem narodziła się modlitwa Jezusowa.

Myśl – najczęściej pojawia się w sensie pejoratywnym, jako przeciwstawienie cnoty. Klasyczną teorię ośmiu złych myśli opracował Ewagriusz z Pontu w swych dziełach, głównie w O różnych rodzajach złych myśli.

Namiętność – najczęściej oznacza złą myśl, która stała się nawykiem. Jej przeciwstawieniem jest cnota (czyli dobre podejście, które również stało się nawykiem).

Pamięć o Bogu (mnéme toû Theoû) – jedna z podstawowych praktyk zalecanych przez autorów Filokalii, czasem ukazywana też jako cel życia ascetycznego. Nie chodzi o jakąś formę koncentracji uwagi, co raczej o pewną postawę wewnętrzną liczenia się z Bogiem w każdej sytuacji, podejmowania decyzji wobec Bożego majestatu. Można powiedzieć, że pamięć o Bogu leży na pograniczu bojaźni Bożej i modlitwy.

Praktyka – synonim ascezy, to znaczy ćwiczeń mających na celu wykorzenienie wad i zdobycie cnót (do praktyki – ascezy zalicza się nie tylko post czy celibat, ale także czytanie Pisma Świętego, modlitwa, straż serca itd.). Nie oznacza praktyki we współczesnym sensie tego słowa. Jej dopełnieniem jest kontemplacja (theoría), czyli stopniowe wnikanie w tajemnice świata stworzonego oraz Trójcy Świętej. Klasyczne dzieło opisujące praktykę to Traktat o praktyce ascetycznej Ewagriusza z Pontu.

Serce (kardía) – termin ten w Filokalii naznaczony jest przez wpływ terminologii biblijnej z jednej i filozoficznej (głównie stoickiej) z drugiej strony. W Biblii serce oznacza centrum życia religijnego, afektywnego, moralnego; serce to też istota człowieka – to, kim on jest. Może być zdradliwe i jest niezbadane (por. Jr 17,9n), o czym wiemy dość dobrze z własnego doświadczenia, ponieważ nikt do końca nie zna siebie. Z drugiej strony stoicy uważali, że serce to miejsce myśli i intelektu (te koncepcje odnajdujemy w niektórych fragmentach tekstu Pseudo-Antoniego Wielkiego). Ojcowie często przypisują sercu zmysły, próbując je przedstawić jako człowieka wewnętrznego (w odróżnieniu od ciała, które byłoby wówczas człowiekiem zewnętrznym).

Straż serca (phylakè kardías) – czuwanie nad własnym wnętrzem, myślami i doznaniami, świadome przeżywanie życia, sztuka podejmowania decyzji i rozróżniania pragnień – które są dobre, a które złe.

Trzeźwość (nêpsis) bądź czujność – oznacza świadome, rozumne życie przeżywane w Bożej obecności. Zakłada świadome badanie nadchodzących myśli (Ewagriusz z Pontu porównuje trzeźwego i czujnego mnicha do odźwiernego, który wpuszcza do umysłu jedynie dobre myśli).

Umysł (noûs) – oznacza podwójną zdolność ludzką: myślenie o świecie i kontemplacyjne poznanie Boga. W przeciwieństwie do intelektu i rozumu nie określa poznania dyskursywnego, ale przyjęcie prawdy Bożej w sposób intuicyjny, dzięki oświeceniu łaski. Czasem umysł może być synonimem ducha.

Wyciszenie (hesychía) – termin dwuznaczny. Z jednej strony oznacza stan wolności od złych myśli (wówczas może być synonimem beznamiętności), z drugiej oznacza styl życia, który ma do beznamiętności doprowadzić. Elementami wyciszenia (w drugim znaczeniu) są samotność, milczenie, modlitwa, wstrzemięźliwość, straż serca.


Wstęp i słownik pojęć pochodzi z publikacji Pseudo-Antoni, Izajasz Anachoreta (seria Teksty z Filokalii). Więcej o projekcie wydania Filokalii znajdziesz na stronie filokalia.pl


Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Autor książki na temat ośmiu duchów zła Pomiędzy grzechem a myślą oraz o praktyce modlitwy nieustannej Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie. Redaktor naczelny projektu „Filokalia”.


Opracowanie graficzne: Mikołaj Jastrzębski OSB

(Visited 1 107 times, 1 visits today)


Jeśli zainteresował Cię nasz materiał, mamy dla Ciebie propozycję! Możesz otrzymywać raz w tygodniu, w sobotę o 19:00, e-mail z najnowszymi artykułami z portalu cspb.pl. Wystarczy, że zapiszesz się do naszych powiadomień poniżej...

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi artykułami, informacjami dotyczącymi projektu "Filokalia" oraz nowościami wydawniczymi? Jeśli tak, zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej, gdzie znajdziesz formularze do zapisu na nasze newslettery.

Czytelnicy i słuchacze naszych materiałów dostępnych w księgarni internetowej, na stronie cspb.pl, kanale YouTube oraz innych platformach podcastowych mogą być zainteresowani, w jaki sposób mogą nas wesprzeć. Od jakiegoś czasu istnieje społeczność darczyńców, którzy aktywnie i regularnie wspierają nasze działania.

To jest tylko pewna propozycja, możliwość wsparcia — jeżeli uważasz, że to, co robimy, jest wartościowe i chcesz dołączyć do darczyńców, od teraz masz taką możliwość. Z góry dziękujemy za każde wsparcie!

Funkcja komentowania jest wyłączona.

Zamknij