Umieszczony przez 14:46 Notatki

Czy współczucie i wspaniałomyślność u Ojców Pustyni mają granice?

Na przestrzeni wieków Ojcowie Pustyni, żyjący w surowych warunkach egipskiej pustyni, nie tylko głosili miłość bliźniego, ale także wyznaczali jasne granice, by nie dopuścić do duchowego rozleniwienia.

Współczucie i wspaniałomyślność stanowią fundamenty chrześcijańskiej duchowości. Współczesny świat, podobnie jak starożytne społeczeństwa, zmaga się z wieloma problemami – od nadmiaru bodźców, przez materializm, aż po duchową pustkę. Jednakże, czy te wartości, które zdają się być bezwarunkowe, mogą posiadać swoje granice? Na przestrzeni wieków Ojcowie Pustyni, żyjący w surowych warunkach egipskiej pustyni, nie tylko głosili miłość bliźniego, ale także wyznaczali jasne granice, by nie dopuścić do duchowego rozleniwienia.

Współczucie a dyscyplina duchowa

Ojcowie Pustyni wierzyli, że prawdziwe współczucie nie oznacza bezkrytycznej pobłażliwości, lecz miłość rygorystyczną – formę, która opiera się na trosce o zbawienie duszy. Surowość, z jaką kształtowali swoje życie duchowe, nie była przejawem okrucieństwa, ale wyrazem głębokiej troski o moralny i duchowy rozwój człowieka. Nauczyciele pustyni wskazywali, że miłość bez granic może prowadzić do moralnego relatywizmu, który osłabia zdolność do przemiany. W ich nauczaniu współczucie zawsze szło w parze z dyscypliną i koniecznością wyrzeczenia się zbędnych przywiązań. Granice współczucia wyznaczane były nie arbitralnie, lecz na podstawie głębokiego rozeznania duchowego – celem było, by pomoc nie sprzyjała stagnacji, lecz pobudzała do ciągłej przemiany.

Abba Pojmen powiedział: „Jeśli człowiek zgrzeszy i nie wypiera się tego, lecz mówi: «zgrzeszyłem», karć go tak, by nie łamać jego dobrej woli. Jeśli powiesz: «nie smuć się bracie, lecz strzeż się na przyszłość», wtedy pobudzisz jego ducha do pokuty” (Fragment publikacji Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 2).

Granice wspaniałomyślności – idea bezwarunkowej miłości a praktyczne wyzwania

Wspaniałomyślność, rozumiana jako zdolność do wybaczania, miłości i akceptacji drugiego człowieka, również spotykała się z pewnymi ograniczeniami w nauczaniu Ojców Pustyni. Z jednej strony, głosili oni, że każdy człowiek zasługuje na miłość i wyrozumiałość, ale z drugiej – oczekiwali, że duchowa pomoc nie będzie przyczyną utrwalania postaw niezgodnych z Bożą wolą. Granice tej miłości poznawało się poprzez duchowe rozeznanie. Ojcowie Pustyni uczyli, że każdy gest współczucia musi być skierowany do prawdziwego dobra, a nie służyć jedynie łagodzeniu bólu chwilowego, który mógłby utrwalać szkodliwe nawyki czy moralne upadki.

Abba Daniel opowiadał, że kiedy był w Sketis abba Arseniusz, mieszkał tam także pewien mnich, który kradł starcom ich rzeczy. Abba Arseniusz zabrał go do swojej celi, bo chciał go pozyskać, a starcom zapewnić spokój. I powiedział mu: „Dam ci wszystko, czego byś chciał, tylko już nie kradnij”. I dawał mu złoto, pieniądze, ubranie i wszystko, czego potrzebował; ale on odchodził i znowu kradł. Kiedy starcy zobaczyli, że nie zaprzestał, wypędzili go i powiedzieli: „Jeżeli jest wśród was brat, który grzeszy ze słabości, trzeba go znosić; ale jeżeli kradnie i mimo napomnień nie przestaje, to go wypędźcie, bo i własnej duszy szkodzi, i wszystkim innym dookoła zakłóca spokój” (Fragment publikacji Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 1).

Jak rozpoznać granice współczucia i wspaniałomyślności?

Według nauk Ojców Pustyni, granice współczucia i wspaniałomyślności nie są stałe ani arbitralne, lecz muszą być odnajdywane w indywidualnym rozeznaniu duchowym. Kilka zasad, które pozwalają je zidentyfikować, można sformułować następująco:

1. Rozpoznanie autentycznej potrzeby przemiany – współczucie powinno być ukierunkowane na pomoc w osiągnięciu duchowej przemiany, a nie na utrwalanie stanów stagnacji. Jeśli dana postawa prowadzi do utrwalenia nałogów lub moralnego upadku, można uznać, że konieczne jest stanowcze działanie, nawet kosztem łagodności.

Powiedział [abba Teodor z Ferme] także: „Jeżeli się z kimś przyjaźnisz, a jemu się przydarzy ulec pokusie i popełnić nierząd, to jeśli tylko możesz, podaj mu rękę i wyciągnij go z błota. Gdyby jednak wpadł w herezję i nie chciał się na twoją prośbę nawrócić, zerwij z nim szybko: bo gdybyś zwlekał, mógłbyś mu się dać wciągnąć w przepaść” (Fragment publikacji Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 1).

2. Duchowa dyscyplina – granice określa duchowa dyscyplina, która wyznacza, że każda pomoc musi prowadzić do wzrostu duchowego. Miłość, która nie pociąga za sobą wymogu refleksji i wyrzeczenia, może stać się fałszywa i jałowa.

Abba Pojmen opowiadał o abba Janie Karle, że prosił Boga i Bóg usunął od niego wszystkie namiętności. Stał się bezpieczny. Przyszedł do pewnego starca i rzekł: „Oto jestem spokojny i nie muszę prowadzić żadnej walki”. Starzec rzekł na to: „Idź i proś Boga, by dopuścił na ciebie walkę, ponieważ dusza czyni postępy w trudzie”. A kiedy wróciły do niego utrapienia, nie modlił się już, by one ustały, lecz mówił: „Panie daj mi wytrwałość, bym zniósł te udręki” (Fragment publikacji Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 2).

3. Rozeznanie przez modlitwę i medytację – Ojcowie Pustyni podkreślali znaczenie ciszy i modlitwy jako sposobu na rozpoznanie Bożych znaków. W chwilach wyciszenia człowiek ma szansę dostrzec, czy dany stan wymaga wsparcia, czy też interwencji, która zmusi do duchowej refleksji.

Abba Ewagriusz powiedział: „Umysł chwiejny i błądzący wzmacniają: lektura, czuwania i modlitwy. Rozbudzoną pożądliwość wycisza post i praca w samotności. Gniewną porywczość uspokaja śpiew psalmów, wielkoduszność i miłosierdzie. Należy je jednak stosować we właściwym czasie i z umiarem. W nieodpowiednim czasie bowiem lub bez umiaru stosowane, skutkują na krótko. Wszystko zaś, co działa krótko, bardziej szkodzi niż przynosi korzyść” (Fragment publikacji Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 2).

4. Kontekst relacji międzyludzkich – granice miłości i współczucia wyznaczane są także przez to, jak dana relacja wpływa na rozwój obu stron. Współczucie, które prowadzi do uzależnienia emocjonalnego lub moralnej zależności, nie spełnia swojej roli.

Starzec opowiadał, że upadł ktoś pewnego razu popełniwszy grzech ciężki i przejęty żalem udał się, by wyznać to pewnemu starcowi. Nie powiedział mu jednak, co uczynił, lecz ujął to w formie pytania: „Czy może się zbawić ten, komu przyszła taka myśl?” Starzec zaś, ponieważ był nierozsądny, rzekł mu: „Zgubiłeś swoją duszę”. Brat słysząc to powiedział: „Ponieważ i tak zginąłem, wracam do świata”. W drodze postanowił jednak iść i oznajmić swoje zamiary abba Sylwanowi. Sylwan uchodził bowiem za bardzo rozsądnego. Brat przybył więc do niego i powiedział mu co uczynił, lecz znowu w ten sam sposób, jak poprzednio owemu starcowi, to znaczy: czy może się zbawić ten, komu przyszła taka myśl. Abba Sylwan otworzył swoje usta i zaczął mu na podstawie Pisma Świętego wyjaśniać, że nie ocenia się jednakowo myśli i grzechów. Brat słysząc to wziął sobie słowa te do serca, odzyskał nadzieję i wyznał także swój grzech. Abba Sylwan słysząc, co on uczynił, niczym dobry lekarz przyłożył do jego duszy leczniczy plaster ze słów Pisma Świętego, mówiąc, że jest pokuta dla tych, którzy z prawdziwej miłości nawracają się do Boga. Po paru latach zdarzyło się, że wspomniany abba przyłączył się do tego starca, który pozbawił brata nadziei, opowiedział mu o tym i dodał: „Oto ów brat, który przez twoją odpowiedź stracił nadzieję i odchodził do świata, jaśnieje teraz między braćmi jak gwiazda”. To zaś przytoczyłem po to, byśmy wiedzieli, jakie niebezpieczeństwo grozi, gdy ktoś swoje myśli, czyny lub grzechy wyznaje tym, którym brak rozsądku (Fragment publikacji Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 2).

Refleksja nad współczuciem w dzisiejszym świecie

Współczesne społeczeństwo często promuje ideę bezwarunkowej miłości i tolerancji, co jest wartościowe, ale może również prowadzić do utraty dyscypliny duchowej. Ojcowie Pustyni przypominali, że prawdziwa miłość wymaga nie tylko łagodności, ale także odwagi do stawiania granic, które służą dobru duszy. Współczucie bez granic może bowiem przyczynić się do utrwalenia niezdrowych postaw, podczas gdy miłość, która zna swoje ograniczenia, motywuje do ciągłej przemiany i samodoskonalenia.

Podsumowanie

W świetle nauk Ojców Pustyni, współczucie i wspaniałomyślność mają swoje granice – granice te nie wynikają z braku miłości, lecz z głębokiego rozeznania, że każdy człowiek musi przejść duchową przemianę, by osiągnąć prawdziwą wolność. Granice te poznajemy przez modlitwę, medytację i duchową dyscyplinę, która pozwala nam odróżnić pomocną łagodność od umożliwiania stagnacji i rozleniwienia duchowego.


Grafika na zdjęciu: Mikołaj Jastrzębski OSB

(Visited 301 times, 1 visits today)


Jeśli zainteresował Cię nasz materiał, mamy dla Ciebie propozycję! Możesz otrzymywać raz w tygodniu, w sobotę o 19:00, e-mail z najnowszymi artykułami z portalu cspb.pl. Wystarczy, że zapiszesz się do naszych powiadomień poniżej...

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi artykułami, informacjami dotyczącymi projektu "Filokalia" oraz nowościami wydawniczymi? Jeśli tak, zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej, gdzie znajdziesz formularze do zapisu na nasze newslettery.

Czytelnicy i słuchacze naszych materiałów dostępnych w księgarni internetowej, na stronie cspb.pl, kanale YouTube oraz innych platformach podcastowych mogą być zainteresowani, w jaki sposób mogą nas wesprzeć. Od jakiegoś czasu istnieje społeczność darczyńców, którzy aktywnie i regularnie wspierają nasze działania.

To jest tylko pewna propozycja, możliwość wsparcia — jeżeli uważasz, że to, co robimy, jest wartościowe i chcesz dołączyć do darczyńców, od teraz masz taką możliwość. Z góry dziękujemy za każde wsparcie!

Zamknij