Słowa Ojców Pustyni, choć wypowiedziane przed wiekami w samotności pustelni, wciąż uderzają swoją prostotą i siłą. Nie są to abstrakcyjne traktaty, lecz krótkie odpowiedzi, rodzące się z doświadczenia i codziennej walki o życie duchowe. Publikacje pod wspólnym tytułem Apoftegmaty Ojców Pustyni gromadzą te skarby mądrości, pozwalając współczesnemu człowiekowi usłyszeć głos, który przebija się przez hałas i pośpiech dzisiejszego świata. Każde zdanie jest jak ziarno – niewielkie, ale mogące wydać obfity owoc, jeśli padnie na uważne serce.
Zebrane w formie pytań i odpowiedzi nauki pokazują, że duchowe dylematy nie zmieniły się tak bardzo – nadal zmagamy się z brakiem ciszy, zranieniami w relacjach, pokusami, pragnieniem sensu czy trudnością w wytrwałości. Ojcowie i matki pustyni uczą, że rozwiązanie nie polega na ucieczce od świata, lecz na przemianie serca: w ciszy, prostocie i posłuszeństwie. Właśnie dlatego lektura Apoftegmatów Ojców Pustyni staje się zaproszeniem, by zadać sobie te same pytania i usłyszeć odpowiedzi, które – mimo swojej surowości – pozostają zadziwiająco aktualne.
Poniższe fragmenty wypowiedzi Ojców Pustyni, które czytelnik znajdzie w tym tekście, pochodzą z publikacji Apoftegmaty Ojców Pustyni, tom 1. Opracowanie niniejszych odpowiedzi – nadające im praktyczny i współczesny kontekst – również zostało oparte na tej samej publikacji, tak aby ukazać, jak uniwersalne i żywe pozostają słowa sprzed wieków.
Jak żyć, gdy wokół jest tyle hałasu, obowiązków i presji?
Abba Mojżesz: Idź, usiądź w swojej celi, a cela cię wszystkiego nauczy.
To nie znaczy, że każdy ma porzucić rodzinę czy pracę, ale że każdy potrzebuje miejsca ciszy i skupienia – choćby kilku chwil dziennie, by spotkać się ze sobą i Bogiem. Cisza jest lekarstwem, które uczy rozeznania i prostoty.
Jak żyć w świecie pełnym ludzi, skoro pragnę ciszy i skupienia?
Amma Synkletyka: Można bowiem przebywając w tłumie żyć jak mnich, a żyjąc samotnie umysłem przebywać wśród tłumów.
To nie miejsce decyduje o twojej świętości, lecz serce. Możesz być wśród ludzi, a jednak zachować skupienie i czystość duszy. Samotność serca to wewnętrzne oderwanie od próżnych słów, sporów i chciwości.
Jak radzić sobie z ludźmi, którzy mnie ranią albo prowokują?
Abba Pafnucy, uczeń abba Makarego, mówił: „Błagałem mego ojca, aby mi powiedział słowo. I rzekł mi: «Nikomu nie wyrządzaj zła ani nikogo nie sądź: tego przestrzegaj, a będziesz zbawiony»”.
To bardzo proste, ale trudne do wykonania. Zamiast odpowiadać złem na zło, ćwicz serce w przebaczeniu i powściągliwości języka. Zacznij od drobiazgów – nie komentuj złych intencji innych, nie odpłacaj ironią na ironię. Z czasem serce się wyciszy.
Jak radzić sobie z pokusami i podstępami złego?
Amma Synkletyka: Napisano: Bądźcie roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie. Stać się jak węże, znaczy nie dać się podejść atakom i podstępom wroga: podobne bowiem najprędzej rozpoznaje podobne. Przez nieskazitelność zaś gołębia rozumie się czystość działania.
Życie wymaga czujności. Zło działa sprytnie, dlatego potrzebna jest roztropność, ale też prostota i czystość serca. Czuwaj, ale nie komplikuj – odpowiadaj dobrem.
Czy życie duchowe oznacza, że mam wszystko porzucić i żyć w nędzy?
Abba Antoni: Kto kuje żelazo, zastanawia się najpierw, co chce z niego zrobić: czy sierp, czy miecz, czy siekierę. Także i my powinniśmy się zastanowić, jaką cnotę chcemy wypracować, żeby nie trudzić się na próżno.
Nie chodzi o skrajność ani o spektakularne gesty. Chodzi o wybór drogi – postanowić, jaką cnotę chcesz pielęgnować: cierpliwość, pokorę, wytrwałość. Lepiej krok po kroku ćwiczyć się w jednej rzeczy niż chaotycznie próbować wszystkiego.
Dlaczego tak często nie udaje mi się wytrwać w dobrych postanowieniach? Co jest ważniejsze – asceza czy posłuszeństwo?
Amma Synkletyka: Dzieci, wszyscy chcemy się zbawić, ale przez właściwe nam niedbalstwo oddalamy się od zbawienia.
Chcieć to za mało. Trzeba czuwać i walczyć z ospałością serca. Małe zaniedbania gromadzą się i stają się przeszkodą. Dlatego pilnuj codziennych małych kroków – w modlitwie, pracy, miłości – a nie zbłądzisz.
Amma Synkletyka: Żyjąc we wspólnocie stawiajmy wyżej posłuszeństwo niż ascezę. Ta ostatnia bowiem uczy próżności, to pierwsze – pokory.
Praktyki, posty i ćwiczenia mogą stać się źródłem pychy. Ale posłuszeństwo – wobec Boga, sumienia, a także wobec drugiego człowieka – rodzi pokorę i daje życie w prawdzie.
Jak mądrze praktykować post i umiar, skoro dzisiaj życie tak bardzo kusi nadmiarem?
Abba Pojmen: Moim zdaniem należy jeść codziennie, ale niewiele, żeby nie było do syta.
W czasach, gdy jesteśmy bombardowani ofertami, dietami i nadmiarem jedzenia, ta zasada jest niezwykle praktyczna. Nie chodzi o głodzenie się, ale o prostotę i panowanie nad sobą. Post to droga królewska – uczy wolności wobec przyjemności, a nie obsesji na punkcie ciała.
Co zrobić, gdy ciągle szukam sensu i boję się, że moje życie jest bezowocne?
Abba Antoni: Miej zawsze przed oczyma bojaźń Bożą i pamiętaj o tym, który zabija i ożywia. Miejcie w nienawiści świat i wszystko to, co jest na nim; miejcie w nienawiści wszelkie wygody cielesne. Wyrzeknijcie się tego życia, abyście żyli dla Boga.
Sens rodzi się nie z sukcesów czy komfortu, ale z tego, komu oddajesz swoje serce. Zamiast pytać, czy twoje życie ma znaczenie w oczach świata, pytaj, czy twoje serce zwrócone jest ku Bogu. Wtedy wszystko inne nabierze właściwej wagi.
Co zrobić, kiedy czuję, że grzechy mnie przytłaczają i nie daję rady?
Amma Synkletyka: My przez nasze grzechy sami siebie wtrącamy do więzienia, aby ta dobrowolna pamięć oddaliła przyszłą karę.
Świadomość własnych win nie jest przekleństwem, ale drogą do wolności. Lepiej dobrowolnie stanąć w prawdzie i pokucie teraz, niż czekać na konsekwencje później. Codzienna skrucha jest jak oczyszczenie duszy.
Jak w codzienności znaleźć równowagę między modlitwą, pracą i relacjami?
Abba Makary: Siedzieć w celi i opłakiwać swoje grzechy – to nie wezwanie do smutku, ale do realizmu. Zaczynaj od siebie. Uporządkuj własne serce, zanim będziesz chciał zmieniać świat. Równowaga nie przyjdzie z zewnątrz – rodzi się w środku, gdy wiesz, że twoje życie należy do Boga. Wtedy praca staje się modlitwą, a relacje – miejscem ćwiczenia się w cierpliwości i miłości.
Grafika na zdjęciu: Mikołaj Jastrzębski OSB
Jeśli zainteresował Cię nasz materiał, mamy dla Ciebie propozycję! Możesz otrzymywać raz w tygodniu, w sobotę o 19:00, e-mail z najnowszymi artykułami z portalu cspb.pl. Wystarczy, że zapiszesz się do naszych powiadomień poniżej...
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi artykułami, informacjami dotyczącymi projektu "Filokalia" oraz nowościami wydawniczymi? Jeśli tak, zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej, gdzie znajdziesz formularze do zapisu na nasze newslettery.
Czytelnicy i słuchacze naszych materiałów dostępnych w księgarni internetowej, na stronie cspb.pl, kanale YouTube oraz innych platformach podcastowych mogą być zainteresowani, w jaki sposób mogą nas wesprzeć. Od jakiegoś czasu istnieje społeczność darczyńców, którzy aktywnie i regularnie wspierają nasze działania.
To jest tylko pewna propozycja, możliwość wsparcia — jeżeli uważasz, że to, co robimy, jest wartościowe i chcesz dołączyć do darczyńców, od teraz masz taką możliwość. Z góry dziękujemy za każde wsparcie!