Umieszczony przez 09:41 Duchowość monastyczna

Ślepy prowadzący ślepego… Przestroga przed fałszywymi pasterzami

Nikt bowiem nie szkodzi bardziej Kościołowi niż ten, kto postępuje źle, będąc świętym z tytułu i stanu.

Niech nie odważy się podjąć nauczania nikt, kto nie jest do tego odpowiednio przygotowany

Nikt nie podejmie się obowiązku nauczania jakiejś sztuki, jeśli najpierw nie nauczył się jej studiując wytrwale. Z jakąż zuchwałością niedoświadczeni podejmują się pasterskiego nauczania! Rząd dusz to sztuka nad sztukami. Kto nie wie, że rany duszy są bardziej ukryte niż rany wewnętrznych części ciała? A jednak często ci, którzy nigdy nie poznali zasad życia duchowego, nie obawiają się przedstawiać siebie jako lekarzy dusz, a przecież ci, którzy nie znają właściwości leków wstydziliby się uchodzić za lekarzy ciała.

Podczas gdy za sprawą Boga, wszyscy wielcy tego wieku okazują szacunek dla religii, wewnątrz świętego Kościoła są tacy, którzy pod pozorem sprawowania władzy pragną wykorzystać ten zaszczyt dla własnej chwały; pragną wznieść się ponad innych i – jak mówi Prawda – szukają pierwszych miejsc na uczcie i pierwszych krzeseł w synagogach. Ci tym bardziej nie mogą wypełnić podjętego obowiązku troski pasterskiej, że do głoszenia pokory doszli jedynie przez pychę. Sam język w nauczaniu miesza się, gdy czego innego uczymy się, a inaczej nauczamy. Na takich Pan uskarża się, mówiąc przez proroka: Oni ustanawiali sobie królów, ale beze Mnie. Książąt mianowali – też bez mojej wiedzy (Oz 8,4). Z własnej bowiem woli, a nie z decyzji najwyższego Króla panują ci, którzy bez podpory cnót i bez wezwania Boskiego, rozpaleni własną żądzą, najwyższą władzę rządzenia porywają raczej niż jej dostępują. Jednak wewnętrzny sędzia zarazem popycha ich naprzód i ignoruje, toleruje ich, pozwalając im działać, lecz nie zna ich, potępiając. Dlatego do tych, którzy nawet po zdziałaniu cudów przychodzą do Niego, mówi: Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości, nie wiem, skąd jesteście (Łk 13,27). Głos Prawdy gani brak doświadczenia pasterzy, gdy mówi przez proroka: Są to pasterze niezdolni do zrozumienia (Iz 56,11). Pan odrzuca ich, mówiąc: Uczeni w Piśmie nie uznawali Mnie (Jr 2,8), Prawda uskarża się, że jej nie znają, i oświadcza, że nie zna tych rządzących, którzy jej nie znają. Z pewnością bowiem tych, którzy nie znają spraw Bożych, Pan nie zna. Poświadcza to Paweł, który mówi: A gdyby ktoś tego nie uznał, sam nie będzie uznany [przez Boga] (1 Kor 14,38).

Te bowiem braki doświadczenia pasterzy łączą się często z tym, na co zasługują ich słuchacze; chociażby pasterze z własnej winy nie mieli światła wiedzy, to – według stanowczego sądu – przez ich niewiedzę szkody doznają ci, którzy za nimi idą. Stąd w Ewangelii sama Prawda mówi: Jeśli zaś ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną (Mt 15,14). Także psalmista idąc nie za pragnieniem swego serca, lecz za obowiązkiem proroka, mówi: Niech zaćmią się ich oczy, aby nie widzieli; spraw, by lędźwie ich zawsze się chwiały (Ps 69,24). Oczami są ci, którzy stojąc na świeczniku najwyższego urzędu, podjęli się obowiązku wskazywania drogi; ci zaś, którzy idą za nimi, nazwani są „lędźwiami”. Gdy bowiem oczy są zaciemnione, lędźwie się uginają: gdy idący na przedzie tracą światło wiedzy, idący za nimi uginają się pod ciężarem niesionych grzechów.

Niech nie obejmują stanowiska kierowniczego ci, którzy w życiu nie wypełniają tego, czego nauczyli się rozmyślając

Niektórzy z wielką starannością badają polecenia Ducha, lecz życiem swym niszczą to, co przenikają umysłem; uczą tego, czego nauczyli się przez rozmyślanie, a nie przez działanie; lecz ich zachowanie przeczy temu, czego uczą ich słowa. Gdy pasterz idzie przez urwiska, stado postępuje za nim aż do przepaści. Dlatego Pan przez swego proroka uskarża się na godną pogardy wiedzę pasterzy, mówiąc: …pijecie czystą wodę, by resztę zmącić stopami. A owce moje muszą spasać to, co wy zdeptaliście waszymi stopami, i pić to, co zmąciliście waszymi stopami (Ez 34,18). Pasterze bowiem piją wodę najczystszą, gdy czerpią ją z tryskających źródeł prawdy, dobrze ją rozumiejąc. Lecz tę samą wodę mącić nogami to znaczy przez złe życie niszczyć naukę świętego rozmyślania. Tę zmąconą nogami wodę piją owce, gdy nie idą za słowami, które słyszą, lecz jedynie naśladują złe przykłady, które widzą. A choć pragną słów, to doznają zepsucia przez czyny i z zepsutych źródeł czerpią napój zmieszany z mułem. Dlatego też napisane jest: Prorok – sidła na zgubę (Por. Oz 9,8). A o kapłanach mówi Pan przez proroka: Stali się dla domu Izraela pobudką do przewiny (Ez 44,12).

Nikt bowiem nie szkodzi bardziej Kościołowi niż ten, kto postępuje źle, będąc świętym z tytułu i stanu. Nikt bowiem nie ośmieli się wskazać winnego, wina zaś gwałtownie szerzy się przez przykład, gdy grzesznik otoczony jest szacunkiem ze względu na swój stan. Wszyscy ci niegodziwcy uniknęliby odpowiedzialności za tak wielkie przewinienie, gdyby uważnym sercem przemyśleli słowa Prawdy: Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza (Mt 18,6). Kamień młyński symbolizuje bieg życia na tym świecie i jego trud, a głębia morza – ostateczne potępienie. Temu więc, kto jakby przeznaczony do ukazywania oblicza świętości słowem lub przykładem gorszy innych, lepiej by było, gdyby go, ubranego po świecku, sprawy tego świata doprowadziły do śmierci, niż gdyby jego święte obowiązki wskazywały go jako przykład do naśladowania. Gdyby upadł sam, kara piekła byłaby dla niego znośniejsza.


Fragment publikacji Księga reguły pasterskiej


Św. Grzegorz Wielki, papież, ur. ok. 540 r. W 574 r. porzucił życie świeckie i został mnichem. Założył kilka klasztorów. W 590 r., po śmierci papieża Pelagiusza II, został wybrany na jego następcę. W 596 r. wysłał misjonarzy do Anglii. Zmarł w 604 r. Był jednym z najbardziej znanych i poczytnych Ojców Kościoła na Zachodzie.


Fot. Marcin Marecik / Na zdjęciu: fragment fresku z kaplicy św. Benedykta w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu

(Visited 297 times, 1 visits today)


Jeśli zainteresował Cię nasz materiał, mamy dla Ciebie propozycję! Możesz otrzymywać raz w tygodniu, w sobotę o 19:00, e-mail z najnowszymi artykułami z portalu cspb.pl. Wystarczy, że zapiszesz się do naszych powiadomień poniżej...

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi artykułami, informacjami dotyczącymi projektu "Filokalia" oraz nowościami wydawniczymi? Jeśli tak, zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej, gdzie znajdziesz formularze do zapisu na nasze newslettery.

Czytelnicy i słuchacze naszych materiałów dostępnych w księgarni internetowej, na stronie cspb.pl, kanale YouTube oraz innych platformach podcastowych mogą być zainteresowani, w jaki sposób mogą nas wesprzeć. Od jakiegoś czasu istnieje społeczność darczyńców, którzy aktywnie i regularnie wspierają nasze działania.

To jest tylko pewna propozycja, możliwość wsparcia — jeżeli uważasz, że to, co robimy, jest wartościowe i chcesz dołączyć do darczyńców, od teraz masz taką możliwość. Z góry dziękujemy za każde wsparcie!

Zamknij