Palladiusz zetknął się w czasie swego monastycznego żywota z różnymi ascetami; niekiedy wymienia w dziele osoby, które mu udzieliły konkretnej informacji w konkretnej sytuacji, odwołuje się też do tradycji przekazywanej w środowiskach, które odwiedzał. Po licznych (i zaciekłych!) dyskusjach na początku XX w. panuje dziś przekonanie, że choć Palladiuszowi zdarzało się korzystać ze dzieł literackich (będzie o tym mowa dalej), to na ogół podstawowymi jego źródłami były własne wspomnienia i relacje ustne ludzi, których miał okazję poznać.
Czy ten fakt winien zwiększać nasze zaufanie do wszystkiego, co znajduje się w opowieściach Palladiusza? Niestety nie — tradycja ustna przyjmuje łatwo postać mitu, i to bardzo szybko (odsyłam, tytułem przykładu, i to przykładu znamiennego, do Historia Religiosa Teodoreta (tytuł polskiego przekładu: Dzieje miłości Bożej, ŹrMon 6), który jeszcze za życia Symeona Słupnika Starszego stworzył opowieść o tym ascecie nasyconą legendarnymi wątkami, przejętymi, bez wątpienia, od obsługujących stylitę mnichów z pobliskiego klasztoru w Telanissos). Wykorzystywanie Historia Lausiaca – Opowiadania dla Lausosa dla celów odtworzenie historii ruchu monastycznego wymaga nieustannej krytycznej analizy. Przyjmowanie słów Palladiusza za dobrą monetę doprowadziło w przeszłości do tworzenia fałszywych poglądów na temat monastycznego świata Egiptu.
Ponadto nie należy sądzić, by w każdym przypadku, w którym Palladiusz odwołuje się do swych wspomnień lub wymienia imiona informatorów, należało jego twierdzenia przyjmować bez wahania. Cytowanie imion świadków, deklaracje zapewniające czytelników, iż autor piszący powtarza jedynie usłyszane od naocznych świadków wiadomości – wszystko to są literackie chwyty, którymi autorzy posługiwali się od dawna w celu zdobycia zaufania. Chrześcijańscy autorzy postępowali dokładnie tak samo jak ich pogańscy koledzy.
Porównanie relacji Palladiusza z innymi tekstami pozwala upewnić się, że Historia Lausiaca – Opowiadania dla Lausosa (przynajmniej w odniesieniu do osób i miejsc rzeczywiście przez swego autora widzianych) jest dobrym źródłem, w granicach, jakie narzuca sam gatunek literacki (do tej kwestii będę wracać).
Nade wszystko trzeba pamiętać, że opowieści fikcyjne stanowią dla historyka ascetyzmu źródło równie cenne, co opowiadania o postaciach realnych. Pokazują nam one bowiem mentalność monastycznego środowiska, kładą nacisk na to, co było ono gotowe podziwiać i co potępiało. Opisując nieistniejących ascetów (lub przynajmniej opisując ascetów w taki sposób, iż z historycznej rzeczywistości bardzo niewiele pozostawało), Palladiusz umieszcza ich w ramach rzeczywistych; każe im pracować tak, jak pracowali mnisi, mieszkać w zwykłych mniszych celach, modlić się, jak modlono się na pustyni, nosić szaty mnisze i uprawiać posty na sposób ceniony w mniszym świecie.
Fragment publikacji Drugi dar Nilu, czyli o mnichach i klasztorach w późnoantycznym Egipcie
Prof. Ewa Wipszycka jest historykiem i papirologiem; w badaniach naukowych koncentruje się na historii Egiptu od czasów Aleksandra Wielkiego; wiele uwagi poświęca okresowi późnego antyku. W bogatym dorobku naukowym autorki znajdują się między innymi: Vademecum historyka starożytnej Grecji i Rzymu (t. 1–3), Historia starożytnych Greków (t. 1–3), Kościół w świecie późnego antyku, O starożytności polemicznie, Moines et communautés monastiques en Égypte: (IVe–VIIIe siècles), Drugi dar Nilu, czyli o mnichach i klasztorach w późnoantycznym Egipcie, Chrześcijaństwo starożytnego Egiptu.
Fot. Archiwum Opactwa Benedyktynów w Tyńcu
Jeśli zainteresował Cię nasz materiał, mamy dla Ciebie propozycję! Możesz otrzymywać raz w tygodniu, w sobotę o 19:00, e-mail z najnowszymi artykułami z portalu cspb.pl. Wystarczy, że zapiszesz się do naszych powiadomień poniżej...
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi artykułami, informacjami dotyczącymi projektu "Filokalia" oraz nowościami wydawniczymi? Jeśli tak, zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej, gdzie znajdziesz formularze do zapisu na nasze newslettery.
Czytelnicy i słuchacze naszych materiałów dostępnych w księgarni internetowej, na stronie cspb.pl, kanale YouTube oraz innych platformach podcastowych mogą być zainteresowani, w jaki sposób mogą nas wesprzeć. Od jakiegoś czasu istnieje społeczność darczyńców, którzy aktywnie i regularnie wspierają nasze działania.
To jest tylko pewna propozycja, możliwość wsparcia — jeżeli uważasz, że to, co robimy, jest wartościowe i chcesz dołączyć do darczyńców, od teraz masz taką możliwość. Z góry dziękujemy za każde wsparcie!